Spawanie z akumulatora – mit, ciekawostka, eksperyment dla doświadczonych pasjonatów?
Spawanie z akumulatora – mit, ciekawostka, eksperyment dla doświadczonych pasjonatów?
Spawanie z akumulatora – eksperyment dla pasjonatów. Być może nie dla każdego. Są pomysły, które balansują na granicy między szaleństwem, a inżynieryjną ciekawością. Jednym z nich była sugestia z komentarzy pod ostatnim filmem:
„A może da się spawać bezpośrednio z akumulatora?”
Brzmi ryzykownie? Trochę tak.
Nie polecamy tego rozwiązania każdemu – szczególnie nie osobom, które dopiero zaczynają przygodę ze spawaniem, ale jako techniczna ciekawostka i wyzwanie dla bardziej zaawansowanych pasjonatów – można.
Czy eksperyment się udał? Tak, ale...
- To rozwiązanie ma sens w terenie, w awaryjnych naprawach, gdy nie ma dostępu do sieci.
- Potrzebne są 2x akumulatory 12V.
- Bez znajomości podstaw elektryki, spawalnictwa i fizyki – lepiej nie próbować tego samodzielnie.
Spawarki inwertorowe MMA 300 PRO zasilane standardowo z sieci 230V – bez kombinacji z akumulatorami są świetnym, nowoczesnym rozwiązaniem dla m.in:
- Domowego majsterkowicza – który chce samodzielnie zrobić bramę, stojak, wiatę, lub naprawić sprzęt.
- Rolnika – który nie ma czasu ani warunków na zawożenie maszyn do serwisu. Dzięki swojej mobilności spawarki idealnie nadają się do szybkich napraw maszyn rolniczych.
- Dla firm budowlanych i konstrukcyjnych – gdzie liczy się szybka mobilność, wszechstronność, energooszczędność.
Więcej informacji na temat spawarki: https://voltpolska.pl/dom-i-ogrod/mma-300-pro-spawarka-inwertorowa.html